TAKIE ZDARZENIE: Mam wadę prawej stopy (palec sztywny), więc kiedy przymierzałam buty, które zamówiłam (nr 40), niedogodności odczuwane w prawej nodze (pewnego rodzaju ciasnotę, czułam, że but jest ściślejszy niż lewy, szczególne odczucie w podbiciu i na przodzie) w prawej nodze przypisywałam owej przypadłości. Ale zdecydowałam, że nie oddam, wyszłam w nich na dwór. Wróciwszy do domu zastanawiałam się jednak, dlaczego mi aż tak źle w tej prawej nodze... Dość mnie to zmartwiło, bo stwierdziłam, że będzie coraz gorzej z chodzeniem, bardzo bolała mnie ta noga. Dobrze się zaczęłam przyglądać obu butom; przystawiłam je do światła i ku mojemu zdziwieniu odkryłam, że lewy but jest w środku czarny (wyściółka wkładki na dnie), a w prawym bucie jest szaro i jakoś przetarte i dlaczego tak ta chora noga zrobiła po jednym wyjściu!! - a to była wkładka ortopedyczna!!!! Czyjaś, obca, poprzedniego niedoszłego nabywcy, bo podejrzewam, że ktoś buty przymierzał, odesłał, a Państwo nie sprawdziliście dokładnie zwrotu. Z pewnym obrzydzeniem wyrzuciłam wkładkę do śmieci, a buty nosić będę, mam nadzieję, że będą mi służyć, bo są ładne. Ale było to nieprzyjemne doświadczenie bardzo.